Kryminał po szwedzku
2012-11-16
Katarzyna Kloskowska - Kustosz
Redakcja Magazynu BCC postanowiła sprawdzić czy w zabieganym życiu "przeciętnego prezesa" jest jeszcze miejsce na chwilę spokoju i wyciszenia przy dobrej książce. Jak się okazało książki są ważnym elementem relaksu dla ludzi biznesu. Ponieważ dziś przypada Halloween to trudno oprzeć się pokusie, i nie poszukać choć odrobiny mocnych wrażeń. Redakcja poddała się nastrojowi chwili. Prezes 4business&people Pani Katarzyna Kloskowska - Kustosz w rozmowie o czytaniu podsunęła nam kilka ciekawych pomysłów. Osoby, które nie przepadają za horrorami, a jednak chcą poszukać mocnych wrażeń, zachęcamy do wybrania jednej z powieści skandynawskiego pisarza Henninga Mankella. Innym rodzajem grozy jest "Piekło Dakaru", tu nie siły nadprzyrodzone są dla człowieka wyzwaniem lecz natura, zawodny sprzęt i własne słabości. Redakcja jest przekonana, że przeczytanie którejkolwiek z wymienionych książek nie będzie czasem zmarnowanym.
Z Katarzyną Kloskowską - Kustosz rozmawia Magdalena Szymanek:
M.S.:
Czym są dla Pani książki i jaką ich formę pani preferuje
(elektroniczne, drukowane)?
K.K.K: Książki towarzyszą mi odkąd
sięgam pamięcią. Jako pięciolatka zaczęłam czytać, i tak już
zostało. Bez czytania trudno mi wyobrazić sobie moje życie.
Książki są ze mną, gdy chcę odpocząć, gdy chcę podróżować,
gdy chcę zgłębić tajniki nauki i biznesu. Są nauką, inspiracją,
przygodą, chwilą beztroski. Czy jest coś piękniejszego niż
pachnąca, nowa książka, w której kryją się sekrety świata i
ludzi? Dla mnie nie! Choć i te stare, zużyte, wytarte również
mają swój urok.
Jestem zwolenniczką książek drukowanych,
aczkolwiek nie odżegnuję się też od książki elektronicznej. Tak
naprawdę najistotniejsza jest treść tego co czytamy.
M.S.:
Jaki rodzaj książek relaksuje Panią "po godzinach"?
K.K.K:
Przepadam za skandynawskimi kryminałami. Powieść Henninga Mankella
do tego dobra herbata, fotel przy kominku i już nic więcej do
szczęścia mi nie trzeba.
Krytycy mówią, że kryminały
Mankella są największym towarem eksportowym Szwecji od czasów
powstania Ikei, a ja podzielam ich zdanie w pełni. Szwecja to kraj,
który odwiedzam kilka razy w roku, bo jest pięknie. Nigdzie nie
jest tak zielono, dziko i trudno o lepsze miejsce do łowienia ryb.
To kraj, wydawałoby się, bezpieczny, pełen naturalnego piękna
oraz przyjaznych mieszkańców. Tym dramatyczniej wypada zderzenie
tej sielanki z krwawymi, przerażającymi i skomplikowanymi
zbrodniami, z którymi zmaga się komisarz Wallander. Mankell używa
takiego stylu narracyjnego, który powoduje, że stajemy się
prawdziwymi uczestnikami śledztwa - widzimy, czujemy, słyszymy to,
co się dzieje, wszystkimi zmysłami. Komisarz Wallander to
zaprzeczenie amerykańskich bohaterów z seriali o policjantach. Może
dlatego tak bardzo go lubię. Jest świetnym policjantem, i normalnym
człowiekiem, który zmaga się ze swoimi wadami, problemami
rodzinnymi, kłopotami zdrowotnymi, samotnością. Jak każdy z nas.
Książki Mankella to połączenie dobrego kryminału, powieści
psychologicznej i niezwykle trafnych, socjologicznych obserwacji na
temat współczesnych zmian społecznych.
M.S.: Co Poleca pani szczególnie?
K.K.K: „Niespokojny człowiek",
„Zapora", „Psy z Rygi", „Piąta kobieta", czy
najbardziej socjologiczny z kryminałów Mankella - „Chińczyk",
osadzony w chińskich realiach z czasów Mao. To tylko niektóre z
polecanych przeze mnie pozycji.
A dla uzupełnienia obrazu
Szwecji Mankella polecam reportaże wyśmienitego polskiego pisarza i
publicysty, mieszkającego w Szwecji - Macieja Zaremby, który
wyjechał z Polski 1968 roku. Zbiór jego reportaży pt. „Polski
hydraulik". To niezwykle wnikliwa i odważna analiza
społeczeństwa europejskiego z jego wadami, stereotypami oraz
wypaczeniami, które często powstają z dobrych skądinąd intencji.
Myślę, że to lektura obowiązkowa dla nas wszystkich, byśmy mogli
spojrzeć również na to, co dzieje się w Polsce z dystansu,
pamiętając jednocześnie o lekcjach z demokracji naszych
sąsiadów.
A na deser polecam coś dla prawdziwych zwycięzców!
To szczególnie bliska mi książka, w której czuć SIŁĘ i piach w
zębach! W tym roku moja firma wspólnie z Krzysztofem Hołowczycem
wprowadziła na rynek jedyny w swoim rodzaju program dla sportowców,
diagnozujący i budujący mentalność zwycięzcy - MENTAL WIN. Był
nim również objęty Krzysztof przed ostatnim Rajdem Dakar. Jego
książka, napisana wspólnie z Julianem Obrockim to niezwykła
podróż, dzięki której każdy z nas może wziąć udział w
najdłuższym, najtrudniejszym i najpiękniejszym rajdzie świata. To
wciągająca historia zmagań z bezwzględną naturą, własnymi
słabościami, nieprzewidzianymi trudnościami i przeszkodami,
których nie sposób ominąć. Rzecz dla osób kochających sport
oraz mających w sobie duszę zwycięzcy w sporcie, biznesie lub po
prostu w życiu.
M.S.:
Z tego co wiem, nie tylko lubi Pani czytać, ale też interesuje się
problemami związanymi z czytelnictwem w Europie.
K.K.K: Tak, przy
okazji polecania książek chciałabym zwrócić uwagę na czytanie i
problemy z nim związane.
W 2011 UE powołała grupę ekspertów,
którzy zajęli się badaniem analfabetyzmu w krajach członkowskich.
Nie jest to przejęzyczenie niestety. Z raportu wynika, że problem
analfabetyzmu jest wciąż żywy. Co piąty Europejczyk ma kłopoty z
czytaniem. Te bardzo wstydliwe informacje często są ukrywane przed
opinią publiczną. Problem ten dotyczy wszystkich grup wiekowych, w
tym również dzieci i młodzieży. Co ciekawe częściej
analfabetyzm dotyka chłopców niż dziewczynki. Czytające
dziewczynki częściej wyrastają na czytające kobiety. Natomiast
chłopcy czytają do 15 roku życia, a potem ich zainteresowanie
książkami wygasa. Można by oczywiście długo się zastanawiać
nad przyczynami: telewizja, bazująca na obrazie, zamiast na słowie,
gry komputerowe, nieciekawe lektury szkolne itp. Na szczęście w
wielu krajach powstają różne ciekawe inicjatywy zachęcające do
czytania:
- portugalska inicjatywa „Está na Hora dos Livros"
(„Czas na książki"),
- kampania prasowa „Get London
Reading" w dzienniku „Evening Standard",
- niemiecka
inicjatywa „Mein Papa liest vor" („Mój tata mi czyta")
,
- czy też niezwykle interesujący brytyjski projekt „Premier League Reading Stars", w której piłkarze z ligi angielskiej czytają fragmenty powieści, a młodzi uczestnicy projektu zbierają punkty, rozwiązując zadania dotyczące danej historii.